MIT #2: Wygląd jest kluczowy w tworzeniu stron internetowych
Wydaje się, że ten mit już omówiliśmy – czyż nie powiedzieliśmy, że tworzenie stron internetowych to nie tylko kwestia wyglądu?
Owszem, ale to błędne przekonanie ma… dwa oblicza. Z jednej strony sprawia, że właściciele firm ignorują rolę treści, a z drugiej – lekceważą funkcjonalność i rozwój techniczny strony.
Tym razem skupimy się na tej drugiej stronie problemu: przekonaniu, że skoro strona ładnie wygląda, to jest „gotowa”. Czas to odczarować.
Strona internetowa to nie broszura
Wielu właścicieli firm traktuje swoje strony jak cyfrowe wizytówki – estetyczne, proste, pozbawione życia. Tymczasem nowoczesna strona internetowa może (i powinna) być potężnym narzędziem biznesowym.
Pomyśl o możliwościach, które dziś oferuje technologia:
-
sprzedaż produktów i subskrypcji,
-
automatyczna aktualizacja stanów magazynowych,
-
integracja z systemami płatności, kalendarzami, aplikacjami mobilnymi,
-
rejestracja na wydarzenia,
-
zbieranie zgłoszeń rekrutacyjnych,
-
automatyzacja obsługi klienta,
-
wielojęzyczność i konwersja walut dla klientów międzynarodowych.
To wszystko można zrealizować dziś szybciej, taniej i skuteczniej niż kiedykolwiek wcześniej – o ile funkcjonalność Twojej strony jest zaplanowana od początku.
Nie zaczynaj od kolorów – zacznij od celów
Proces tworzenia strony nie powinien zaczynać się od pytania „Jaki chcę mieć układ i kolory?”, ale od „Co chcę, aby moja strona robiła?”.
Zamiast wybierać projektanta tylko dlatego, że jego portfolio wygląda ładnie, zapytaj:
„Jak pomożecie mi osiągnąć konkretne cele biznesowe?”
Twój partner w tworzeniu stron internetowych powinien zrozumieć Twoje wyzwania i zaproponować rozwiązania funkcjonalne – nie tylko estetyczne. Dopiero gdy masz pewność, że strona będzie działać i wspierać Twój biznes, można przejść do wyboru stylu graficznego.
Projekt to jedno. Tworzenie – to drugie.
Tu warto wyjaśnić jedną kluczową rzecz: projektowanie i tworzenie stron internetowych to dwie różne kompetencje.
-
Projektant dba o układ, kolory, typografię i doświadczenie użytkownika.
-
Programista tworzy funkcjonalność, koduje, integruje narzędzia i dba o stabilność.
Nie każdy designer jest programistą – i odwrotnie. Dlatego szukaj zespołu, który ma oba typy specjalistów, lub partnera, który rozumie, jak je ze sobą zintegrować.
Funkcjonalność to realny zwrot z inwestycji
Estetyka może przyciągnąć uwagę, ale to funkcjonalność konwertuje, automatyzuje, upraszcza i sprzedaje. Właśnie dlatego:
-
dobrze zaprojektowane formularze generują leady,
-
panel klienta oszczędza czas obsługi,
-
integracje z systemem CRM zwiększają efektywność sprzedaży,
-
automatyzacje obniżają koszty i redukują błędy.
A co najlepsze – dzisiaj to wszystko jest osiągalne bez wielkich kosztów, o ile jest zaplanowane z głową.
Rozmawiaj o funkcjonalności od pierwszego spotkania
Największym błędem, jaki możesz popełnić, jest brak rozmowy o funkcjonalności do samego końca projektu. Te pytania powinny paść już podczas pierwszego kontaktu z agencją lub freelancerem:
-
Co moja strona powinna robić?
-
Jakie zadania może zautomatyzować?
-
Jak możemy poprawić doświadczenie klienta?
-
Jakie działania będą wspierać sprzedaż i marketing?
Dopiero później porozmawiajmy o kolorystyce.
Podsumowanie: Strona, która tylko wygląda, to za mało
W dzisiejszym internecie nie wystarczy mieć stronę, która „ładnie wygląda”. Klienci oczekują interakcji, wygody i skuteczności. Tworzenie stron internetowych to proces, który musi obejmować nie tylko grafikę, ale też treść, strategię i funkcjonalność.
Pamiętaj: Nie płacisz za wygląd strony – płacisz za efekty, które ma przynieść.